Wywiad: Fundacja Lex Lupus - Rodacy Bohaterom

Rozmowa z koordynatorką akcji Rodacy Bohaterom w Województwie Kujawsko-Pomorskim – Angeliką Jaworską-Osiak, Prezes Zarządu Fundacji Lex Lupus.

archiwum Lex Lupus

CTR24: Dlaczego właśnie Rodacy Bohaterom?

Angelika Jaworska-Osiak: Jest to akcja skierowana do naszych rodaków mieszkających na Kresach Wschodnich, którzy pozostali poza granicami własnej Ojczyzny i nie wszyscy z nich mogli wrócić do Polski po zmianie granic, choć jak sami mówią Polskę mają cały czas w sercu. Są to często ludzie żyjący w skrajnej biedzie i samotności. Pielęgnują polską tradycję, język i wartości – nie możemy pozwolić na to, żeby myśleli, że Polacy o nich zapomnieli, tym bardziej że są to również kombatanci, którzy walczyli za naszą wolność. Rodacy Bohaterom to nie tylko wsparcie materialne Polaków na Kresach, to przede wszystkim pamięć o tych, którzy walczyli za naszą wolność oraz przekazywanie historii młodemu pokoleniu.

CTR24: Jakie rzeczy zbieracie, czy nie łatwiej jest zebrać pieniądze na ich zakup?

AJO: Zbieramy żywność długoterminową, środki czystości, białe i czerwone znicze oraz kartki z życzeniami świątecznymi wykonane przez dzieci i młodzież. Owszem zbieramy także środki finansowe, ale nie na zakup żywności, a na pokrycie kosztów organizacyjnych. W całej akcji chodzi o to, żeby zaangażować Polaków, w tym szczególnie dzieci i młodzież do wspólnego tworzenia akcji poprzez zbieranie darów czy wykonanie własnoręcznych kartek świątecznych. Ważne jest zaangażowanie i serce wkładane w to co się robi. Uczniowie mogą poczuć się wtedy integralną częścią całej akcji – w sumie to oni ją tworzą, my tylko im pomagamy.  

CTR24: Jakie są Wasze rekordowe zbiórki?

AJO: Pierwszy raz w akcję Rodacy Bohaterom zaangażowaliśmy się w 2014 roku. Jeszcze nie jako fundacja, a jako grupka znajomych i zebraliśmy wtedy cały bagażnik darów. Oficjalnie koordynatorem akcji w naszym województwie jako Fundacja Lex Lupus zostaliśmy w 2015 roku i zebraliśmy wtedy dokładnie 277 kg żywności. Kolejne edycje to wyniki liczone już w tonach nie w kilogramach. Do tej pory zebraliśmy ponad 16 ton żywności. Przełomowa edycja nastąpiła w 2018 roku, gdy zebraliśmy 6 ton i 230 kg. Zaś organizator główny, czyli Stowarzyszenie Odra-Niemen od początku powstania projektu, czyli od 2010 roku podaje, że przez wszystkie edycje zebrano w całej Polsce ponad 410 ton żywności.

CTR24: Co dzieje się z zebranymi darami?

AJO: Dary trafiają do Polaków, Kombatantów na Kresach Wschodnich, czyli na Litwę, Białoruś, Ukrainę, Łotwę i Rumunię. Przygotowywane są tzw. paczki pamięci, które organizator główny zawozi na Kresy Wschodnie. My jako fundacja również  w lutym 2020 roku mieliśmy okazję osobiście zawieźć paczki do Polaków na Litwie.

CTR24: Transport paczek na kresy to strach czy chwile wzruszenia?

AJO: Transport paczek na Kresy nie jest wcale taki prosty jakby się mogło wydawać. Problemem jest na pewno to, że trzeba te paczki przewozić busami – tiry z pomocą niestety nie mogą przekroczyć granicy. W związku z tym potrzeba większej ilości zorganizowanych wyjazdów, a także wolontariuszy, którzy pojadą z tymi paczkami. Chyba największą nagrodą dla naszych wolontariuszy jest taki wyjazd na Kresy. Są to na pewno chwile wzruszenia, ale także radości i refleksji. Polacy, do której zawozimy paczki, żyją bardzo często w bardzo słabych warunkach. Są to stare drewniane domy, gdzie panuje wilgoć i bieda. Gdy byliśmy na Litwie i zobaczyliśmy starszą panią, która spała na piecu kaflowym to mieliśmy łzy w oczach. Pierwszy raz widzieliśmy coś takiego. I choć mogłoby się wydawać, że paczki z żywnością są w tej akcji najważniejsze, to my wiemy, że dla naszych rodaków bardziej liczy się pamięć i to, że Polacy ich odwiedzają. Nie raz witały nas okrzyki „Moje kochane Polaki przyjechały”. To cudowne uczucie, że sama nasza obecność budzi w tych ludziach tak ogromne emocje. Chociaż w ten sposób możemy pokazać im, że Polska o nich nie zapomniała.

CTR24: Jak można Wam pomóc? W jaki sposób mieszkańcy regionu mogą włączyć się do akcji?

AJO: Wszystkie szczegóły akcji znajdują się na wydarzeniu na Facebooku – warto je zaobserwować i pozapraszać do niego swoich znajomych, a także udostępnić, wtedy możemy trafić z akcją do większej liczby mieszkańców naszego regionu. Link do wydarzenia: https://fb.me/e/48ki9F0PX

Przede wszystkim szukamy wolontariuszy, którzy pomogą nam w transporcie darów z całego województwa – musimy je zwieźć do magazynu w Toruniu, a także przy liczeniu i przygotowywaniu gotowych paczek.

Formą przyłączenia się do akcji jest także zorganizowanie punktu zbiórki w swojej miejscowości. Takim miejscem zbiórki może być lokal, szkoła czy dany punkt, do którego mieszkańcy w konkretne dni będą mogli zostawiać dary, które potem odbierzemy.

Osoby lub firmy/instytucje, które chciałyby się włączyć w akcję zapraszamy do kontaktu poprzez maila fundacjalexlupus@gmail.com lub wysłanie wiadomości do nas za pośrednictwem Facebooka na profilu: https://www.facebook.com/FundacjaLexLupus

Można wesprzeć nasze działania także finansowo. Organizacja wydarzenia na całe województwo wiąże się też z pewnymi kosztami m.in. wynajem busów, koszty paliwa, promocja wydarzenia. Jesteśmy organizacją pozarządową, a więc sami musimy zorganizować finansowanie takiej akcji, dlatego zachęcamy do wsparcia naszych działań poprzez zrzutkę: https://zrzutka.pl/8fgntc.

Za każde okazane wsparcie serdecznie dziękujemy!